II warstwa betonu - fundamenty
Po skonczeniu szolowania chłopaki szybko wpadli do domu na obiad i o 18 znów pojechalismy na działkę ... ostatnie przygotowania ... i panowie z betonem przyjechali punkt 19,00 ... jeden samochód z pompą ... drugi z betonem ... a na dole stał jeszcze trzeci
pieniążki musiały być też w II warstwie - jak mi kiedys zabraknie to będę wiedziała gdzie szukać
wszyscy ostro pracują ... a inwestor jak zwakle z wężem ... no i zachód słońca - mogło by dłuzej swiecić ......
wszystko równo wygładzone ... do wysokosci gwoździków oczywiście :)
godzina 21 ... ciemności egipskie ... trzeba było sobie jakoś radzić ... została tylko jedna ściana do wyrównania!
wróciliśmy do domu po 21 ... prawie zjedzeni przez komary /poszło 2 Offy - a inwestor miał co najmniej 50 ugryzień - liczyłam / ... no ale najwazniejsze ze nareszcie mamy fundamenty!!!!!!
Komentarze