Wszystko sie przeciąga ...
i nic nowego się nie dzieje ... plan z poprzedniego tygodnia prawie nie wykonany
zamiast oszczędzać na budowe domku to mi się zachciało samochodu
... oczywiście co zrobiłam??? KUPIŁAM! Nareszcie mam swój własny samochód!
... trzeba go zarejestrować i tyle z tym bieganiny po urzędach że nie mam na nic czasu
... ale od poniedziałku nie będe musiała kombinować - zawieźć męża do pracy ... ja do pracy ... pojechać po niego ... zaczekać, bo kończy później niż ja ... i tak w kółko
.... od poniedziałku wsiadam i jade załatwiać sprawy związane z budową! 
Dziś spotkanie z kierownikiem budowy! Nareszcie znalazł dla nas czas! <DZIĘKUJEMY> ![]()
.... telefony ... daty - kiedy i z kim spotkanie!

Dziennik budowy też już podbity 
.... no i chyba muszę się zabrać za tworzenie projektu ogrodu tak jak Kasia ;) 
Komentarze