Geodeta po raz drugi :)
Zdecydowaliśmy, że dobrze będzie jeżeli geodeta wytyczy nam dokładnie granice dzialki ... niby wszystko było jasne, ale zawsze lepiej jest wiedzieć na 100%, że nie stawia się ogordzenia na działce sąsiada ... więc w poniedziałek, przy pięknej pogodzie geodeci zagościli po raz drugi na naszej działce!
Wydaliśmy dodatkowo 600 zł, ale przynajmniej wiemy gdzie możemy robić ogrodzenie
Według nas i wujka, który jest włascicielem sąsiedniej działki, postawilibyśmy ogrodzenie własnie za naszą granicą ... czyli straciliśmy metr działki na szerokość, ale za to zyskaliśmy pół metra z długości :)
MOZEMY STAWIAĆ OGRODZENIE! :)
* No tak, ale wróćmy lepiej do naszej drogi ... Pan z kamyczkiem naprawił swój samochód i mógłby już przyjechać, ale ... znowu PADA DESZCZ ... i tak w kółko!
* Projektant z energetyki dalej nie dał znaku życia ... miał dzwonić tydzień temu
* Sąsiad przez, którego działkę ma przechodzić nasz prąd, wyraził zgode!!! Huraaa ... przyjechał specjalnie z Austrii na wyznaczenie granic działek - dziekujemy ;) ... gdyby go nie było nie mielibyśmy prądu ;)
* Stemple budowlane zamówione u kolegi męża - 250 szt za tysiaka hmm po 4 zł wychodzi ... chyba jest ok!
* Skosy przy wjeździe już się powiększyły - zdjęcia jutro :)
I to by było na tyle ... Pozdrawiam cieplutko wszystkich czytających! Pogoda nam się popsuła -