Koniec weekendu :(
... czas wracać do pracy za biurkiem, i jak zwykle to bywa, gdy kończy się weekend, zaczyna sie piękna pogoda ... z tego cieszą sie chyba tylko budowlańcy
U nas weekend był pracujący! Koledzy Grześki spisali sie na 6+ DZIĘKUJEMY! ...... co cztery łopaty to nie jedna ... fotki potem, bo przez ten deszcz nie miałam ochoty sie ruszać na działkę ...
Ostatniego kwietnia spotkałam się z projektantem od energii ... ale nam energetyka zrobiła wygodę ... nie trzeba jeździć, szukać ... pan Marian przyjechał do mnie do domu, przekazałam mu wszystkie potrzebne dokumenty. Jak napisze umowę i zdobędzie wszystkie zgody sąsiadów to zadzwoni i znów przyjedzie, żeby ustalić ostateczną trasę przyłącza....
Narazie to wszystko, wracam do pracy, bo trochę się nazbierało po tym weekendzie